alt

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego



      22 IX 2011 r. 15 uczniów Technikum i Zasadniczej Szkoły Zawodowej ZS w Piaskach uczestniczyło w wyjeździe edukacyjnym do Lublina zorganizowanym w ramach zadania „Przedsiębiorczy uczeń” Projektu „Nauka droga do sukcesu”. Młodzież miała okazję wziąć udział w przedsięwzięciach realizowanych przez lubelskie szkoły wyższe w ramach Lubelskiego Festiwalu Nauki. 

      Jak na grupę przedsiębiorczych przystało pierwszym spotkaniem były warsztaty „I Ty możesz być liderem!”. Celem projektu było zapoznanie młodych ludzi, stojących u progu dorosłego życia zawodowego z zagadnieniem: jak być prawdziwym i skutecznym przywódcą w dzisiejszej, globalnej gospodarce ukierunkowanej na osiąganie sukcesu. Podczas prezentacji multimedialnej młodzież poznała zasady, jakimi powinien kierować się prawdziwy lider oraz przykłady sylwetek wybitnych, współczesnych przywódców głównie w środowisku gospodarczym. Uczniowie mieli też możliwość zbadania własnych predyspozycji do pełnienia funkcji kierowniczych na poziomie indywidualnym i grupowym poprzez rozwiązywanie przygotowanych przez prowadzących testów.

Młodzież bezpośrednio podwyższyła swoją wiedzę i świadomość  na temat możliwości i kierunków dalszego rozwoju osobistego. Efekty pośrednie ich uczestnictwa w projekcie mogą się uwidocznić w późniejszym okresie, w kontekście bardziej świadomych i przemyślanych wyborów, jak np. kierunków dalszej nauki, bądź aktywności zawodowej.

      Co wniosło nowego kolejne spotkanie pod tytułem „Zanim powiesz kocham, czyli o sztuce chodzenia ze sobą”?

We współczesnym świecie o miłości słyszymy niemal wszędzie: w telewizji, w prasie, w Internecie...Okazuje się jednak, że często młodzież nie znajduje tam rozwiązania swoich „miłosnych problemów”. Każdy z nas przeżywa bowiem miłość nieco inaczej i chyba dlatego też nie można jej jednoznacznie opisać. Celem tego spotkania było wspólne poszukiwanie odpowiedzi na różne pytania związane z miłością, które nurtują tak wielu ludzi (nie tylko młodych). Czym jest prawdziwa miłość? Co to tak naprawdę znaczy kochać? Jak pielęgnować miłość i zakochanie, by stworzyć udany związek na całe życie? Spotkanie prowadzone przez studentów było okazją do wysłuchania i podyskutowania na "te tematy" w nieco szerszy i głębszy sposób. Uczniowie dowiedzieli sie m. in., że można wyróżnić pewne etapy miłości: zauroczenie, fascynację, wzajemne poznawanie się, partnerstwo - czyli czas pełnego zaufania, szacunku i miłości dojrzałej. Ostatecznie każdy się zgodził, że miłość pozostaje czymś, co nas wciąż pociąga i zaskakuje. Dzięki niej stajemy się innymi osobami, odkrywając w sobie nieznane pokłady dobra i piękna. Bo jak powiedział Q. Reussir: „Kochać to nie znaczy wziąć drugiego człowieka, aby siebie wzbogacić, napełnić, lecz darować siebie drugiemu człowiekowi, aby jego wzbogacić (...) Trzeba się długo trudzić w pracy nad sobą, by gest brania stał się gestem dawania (...), gdy mówisz: kocham Cię - mówisz: daruję Ci siebie. Aby móc się darować, musisz sam siebie posiadać, a czy Ty już naprawdę jesteś w pełni posiadaczem siebie?”

      Ostatnim punktem wyjazdu, który dostarczył najwięcej wrażeń i wzruszeń młodzieży, był musical "Nowy Raj Utracony" w wykonaniu Teatru ITP.

Spektakl ten to opowieść nierozerwalnie łącząca się z Księgą Rodzaju. Jednak jej oprawa niewiele miała wspólnego z typowym wyobrażeniem, tj. walką aniołów i demonów. Przypominała raczej "ustawkę" ministrantów z dwóch różnych parafii, a tancerki Lady Eve (czyli tego, co zostało po niewinnej Ewie) podrygiwały w rytmie piosenki Bad Romanse... Grzechem nie jest też, jak sobie to wszyscy mogli uświadomić, skosztowanie owocu z drzewa zakazanego, w dosłownym tego słowa znaczeniu. Idąc z duchem czasu Szatan wymyślił coś o wiele bardziej przebiegłego - stworzył Kena i Barbie, którym ani Adam, ani Ewa nie mogą się oprzeć. Diabelska para używając swoich sposobów, zarówno na scenie, jak i w życiu, zaciera granicę dobra i zła.

O czym zatem był ten spektakl? „Nowy Raj Utracony” to swoistego rodzaju flirt z kulturą pop, przesycony kontrowersją oraz sztucznymi wzorcami kreowanymi przez media, w których łatwo nam się zagubić. Główni bohaterowie, pod wpływem przyjaciół z piekła rodem, również poddawali się ogólnej modzie. Pragnęli stworzyć swój nowy, lepszy świat. Świat będący tak naprawdę utopią, zniewalającą umysł i ciało, która tylko sprawia pozorne wrażenie szczęścia. Po głębszej refleksji okazuje się, że człowiek jest w niej całkowicie osamotniony. Wydawałoby się, że cała historia się kończy. Konsternacja? Niesmak? Niedosyt? Czy to już wszystko? Nic nie da się już zrobić? Na szczęście, nie!. Finał „Nowego Raju Utraconego” ma optymistyczny wydźwięk. Aktorzy ITP dali widzom coś więcej niż tylko szczęśliwe zakończenie. Dali wszystkim Nadzieję na lepszy świat, Nowe Jeruzalem, w którym "nie porazi ich słońce, ani nie dotknie ich upał", miejsce, w którym nikt nie zazna już smutku i cierpienia -  NOWY RAJ.

Po takiej dawce wiedzy, emocji i wzruszeń pora było już udać sie w drogę powrotną. Za rok czeka nas jeszcze jeden wyjazd i kolejna porcja wrażeń.

alt

alt

alt

alt

alt

alt